W piątek 28 lutego uczniowie klas 0-3 pojechali do Mazowieckiego Teatru Muzycznego im. Jana Kiepury w Warszawie na spektakl pt. „Awantura w moll durze”.
Królik (Pasztet)-debściak, Wilk-jarosz, Wiola (Nie Alicja), Krasnoludki (dwa! nie siedem, w końcu mamy sezon urlopowy, Kierowniczko!), które bardzo, ale to bardzo nie są pracowite, Kopciuszek, który jest wredny i Baba Jaga, która tak naprawdę jest Naukowczynią – to tylko kilka z niespodzianek, jakie spotkały uczniów w teatrze.
Aktorzy awanturowali się koncertowo, dając upust swym artystycznym umiejętnościom. Czasem rozśmieszali do łez, innym razem wprowadzali nastrój grozy, a jeszcze innym – po prostu wzruszali.
Dzieci dowiedziały się, że „to, co wygląda okropnie, nagle niewinnym się staje, nic nie jest tym, nic nie jest tym, co się zdaje” oraz że „to nieprawda, że wszystko ma brzmieć ślicznie – czasem jedna nutka, która nie pasuje do innych, wzbogaca całą melodię”, że każdy z nas jest ważny, a żeby pomóc innym i odmienić swój los, czasem wystarczy zrobić jeden krok.
Na koniec dzieci zostały zaproszone na scenę do wykonania wspólnej pamiątkowej fotografii.
Piątkowy spektakl spodobał się na tyle, że nawet w poniedziałek w drodze na basen nasi najmłodsi dziarsko śpiewali:
debe-ściaki,
debe-ściaki
debe, debe, debe-ściaki!