W tym roku klasa Zero postanowiła wybrać się na mini zieloną szkołę do Siedliska Leluja, w okolicach Pułtuska. To cudowne miejsce stworzyła wraz z rodziną pani Monika (córka naszego pana Andrzeja). Zerówkowicze mogli zaznać kąpieli błotnych i słonecznych, spacerów po lesie, a nawet skakania po najprawdziwszym sianie.
Największe wrażenie zrobiła na nas nasza chata, która miała dach zrobiony ze słomy! Zachwytom nie było końca. W siedlisku dużo czasu spędziliśmy na ogromnym drewnianym placu zabaw , skacząc na trampolinie oraz bawiąc się ze zwierzętami (kozy, kury i owce opanowały to miejsce!).
Zrobiliśmy sami pizzę i ser, poznawaliśmy zwierzęta i spełnialiśmy się plastycznie. Pani Monika i jej współpracownicy raczyli nas zdrowymi pysznościami (racuchy i dżem truskawkowy rządzą!).
Okazało się, że nasza Zerówka jest bardzo samodzielna, dzieci spisały się na medal! Na pewno będziemy długo wspominać tą wycieczkę i mamy nadzieję tam wrócić. I Was też do tego zachęcamy:)