Między nami Indianami

W tym roku Święto Rodziny przebiegało w niezwykle kolorowej formule. Nasz przyszkolny lasek oraz szkolne boisko zostały zamienione w „Indiańską Wioskę”, w której rozstawiliśmy prawdziwe indiańskie tipi. Jednakże prawdziwie gwarno i kolorowo zaczęło się robić wraz z pojawieniem się indiańskich wodzów, całych rodzinnych plemion oraz małych Indian i Indianek. Dzieci, rodzice i nauczyciele przybyli w pięknych, kolorowych strojach oraz imponujących pióropuszach.

 

Nasze świętowanie rozpoczęliśmy od indiańskiego przywitania oraz od występu dzieci, które regularnie uczęszczają na kółko języka angielskiego „English Club”.

Po występie, konferansjerki – panie Martyna i Kasia – zaprosiły wszystkich do wylosowania swoich indiańskich imion. I tak pojawiły się wśród nas: Groźna Antylopa, Wschodzące Słońce, Sprytna Osa, Waleczny Byk, Ponury Bizon i wiele, wiele innych. Następnie kolejne indiańskie plemiona wyruszyły na zdobienie swojego tipi. To był dopiero początek zabawy, gdyż „punktowi” z niecierpliwością wypatrywali śmiałków, którzy jako pierwsi przeprawią się przez rzekę, upolują z łuku bizona, wezmą udział w wyścigu jaszczurek, odtańczą indiański taniec, zagrają na bębnach i wrzucą ringo na bizonie rogi. Trzeba przyznać, że wszyscy wykazali się godną pozazdroszczenia zwinnością i sprytem podczas zabaw sprawnościowych!

 

Gdy na naszej boiskowej prerii trwały w najlepsze indiańskie zmagania, nieco na uboczu, w przyległej wiosce, w chłodzie i półcieniu, kilka Indianek z wielkim zaangażowaniem i bez pośpiechu wyplatało wspaniałe indiańskie ozdoby. Chętnych do tej arcyprecyzyjnej pracy było co niemiara! A że takie wyplatanie jest zajęciem niezwykle relaksującym, nawet ci, którzy na co dzień nie mogą dogonić własnych myśli, przysiadali na drewnianej ławeczce i w spokoju, cierpliwie przeplatali kolorowe sznureczki.

Wszystkie Indianki i Indianie za zdobycie każdej sprawności otrzymywali jedno piórko, by później wymienić je na prawdziwy, srebrny amulet i zostać oficjalnie przyjętymi do plemienia Srebrnych Piór.

To było prawdziwie radosne i rodzinne świętowanie! Dziękujemy wszystkim za przybycie, wspólną zabawę, piękne, kolorowe stroje i przygotowanie suto zastawionych stołów!

A dla sprawczyń tego „indiańskiego zamieszania”, pań Kasi, Asi i Agnieszki, wielkie brawa i gromkie dziękujemy!

Więcej zdjęć z „Indiańskiej Wioski” można wytropić TUTAJ🙂

Leave a Reply